Oj jak mnie ten problem w Windows doprowadza do szewskiej pasji. Średnio raz na miesiąc na niego natrafiam. I za każdym razem mam zwis – co ja zrobiłem ostatnio by to obejść? Przeszukuje OneNote – bo w końcu na pewno to gdzieś zapisałem. Przeszukuje bloga, bo no przecież musiałem to już tam puścić. Przeszukuje konwersacje na skype/slack bo ten temat tam na pewno był poruszany. W końcu z rezygnacją robię google search i jak zwykle testuje kilka rozwiązań zanim natrafię na tą, która działa.
Pora to zmienić :) Więc jeżeli natraficie na problem z usuwaniem plików bo Destination Path Too Long
to macie dwie opcje, i któraś! Na pewno wam zadziała – przynajmniej mi działa.
Opcja 1 – rmdir
Ta opcja działa mi zazwyczaj, wystarczy wykonać polecenie:
rmdir NAZWA_KATALOGU /s /q
Gdzie:
NAZWA_KATALOGU
to katalog który chcemy usunąć/s
to, że chcemy wszystkie podkatalogi i pliki w nim/q
by nie pytał się nas jak głupi czy jesteśmy pewni
Jak wam to nie działa to mamy opcję 2.
Opcja 2 – robocopy
Opcja wymaga od nas jednak małego nakładu pracy… stworzenia pustego katalogu, by móc następnie wykonać polecenie:
robocopy NASZ_PUSTY_KATALOG NAZWA_KATALOGU /purge
To co nam to polecenie zrobi, to przeniesie ono NASZ_PUSTY_KATALOG
do NAZWA_KATALOGU
przy czym /pruge
spowoduje, że wszystko to co nie znajduje się w NASZ_PUSTY_KATALOG
zostanie usunięte (właśnie… nie… jakby nie dało się tego normalnie zrobić…). Inną opcją jest jeszcze przełącznik /mir
zrobi on w tym konkretnym przypadku to samo (jest on skrótem do /e /purge
).
Po wszystkim trzeba NASZ_PUSTY_KATALOG
usunąć ręcznie.
Podsumowanie
Mamy 2016 rok a wciąż Windows ma problem z Destination Path Too Long
… brak słów, brak słów.
A wy, macie jakieś inne sposoby na radzenie sobie z tym problemem?
Polecam cmder (http://cmder.net/) z wbudowanymi narzadziami linuxowymi. Zazwyczaj dziala. Mozna tez zmapowac folder na litere dysku:
subst p: c:\bardzo\dluga\sciezka\pewnie\do\node_modules
@Michal
dzieki, na codzien korzystam z ConEmu, a cmder to nakladka na niego :) jakos nie wiem, probowalem i jednak dalej wole pure ConEmu, ale to juz chyba kwestia gustu.
Co do linuxowych polecan – absolutnie sie zgadzam! gdyby tylko byly dostepne wszedzie. Ale warto tutaj zaznaczyc, ze chodzi o
rm -f -r NAZWA_KATALOGU
jak sie nie myle?Co do
subst
– prawda! super opcja. problem polega na tym jak musisz robicsubst
nasubst
co mi sie już 2 razy zdazylo dawno temu i pamietam by tego nie robic :) ale dla prostych spraw, rownie dobrze dziala jak kazda inna opcja :)Wystarczy z poziomu 7-zip Manager kliknąć Del z wciśniętym Shift.
@Krzysztof
oo dzieki, nie znalem, ale tez nie odpalalem chyba nigdy managera 7-zip. nie byl mi do niczego potrzebny, widac ze jednak do czegos moze byc :) Tak czy siak, jest to rozwiazanie jako dodatkowe narzedzie – czyli musisz je miec. a to nie zawsze jest mozliwe na wszystkich systemach, ale na dev lokalnym jak najbardziej :)
Myślę, że trzeba spróbować Duplicate Files Deleter . i jest bardzo łatwy w obsłudze i po wyszukuje duplikaty plików, które pozwala wybrał to, co chcesz zrobić z nich ( kopiowanie / usuwanie / przenoszenie ). Można nawet sprawdzić plików sieciowych i można sprawdzić wiele ścieżek w tym samym skanie.
Ja zwykle próbuje po prostu F8 z Total Commandera
Comments are closed.