Siedzę właśnie na warsztatach organizowanych przez devWarsztaty i jestem pod niesamowitym wrażaniem grupy. A dokładnie ich pasji i pogoni za wiedzą. Wiem, pisałem co za dużo to nie zdrowo (jak się okazało, temat sam sobie plagiatowałem) – i tak, to jest jak najbardziej aktualne.
To co wyróżnia ich to, to że oni czerpią przyjemność z tego co robią. To widać, jak oni rozmawiają, jak dzielą się wiedzą. Jakiego typu dyskusje są poruszane i co jest w nich poruszane. Ta radość w oczach, ta chęć poznania czegoś nowego, dowiedzenia się czegoś nowego, dokształcenia się w danej dziedzinie. To nie jest pogoń za nowościami i próba bycia na krawędzi. Nie, choć wśród tych ludzi na pewno też są tacy którzy podążają za nowościami. Większość jednak czerpie radość z nauki i doskonalenia się w już nawet znanej sobie dziedzinie. Są ciekawscy, zadają dobre pytania. Potrafią łączyć kropki. Obserwacja tego jest po prostu niesamowita.
To buduje, to daje energię na pracę i naukę. Przebywanie w takim towarzystwie ładuje nas energią na cały dzień. Kiedyś przeczytałem o skrócie ABC – Always be curious. I właśnie tym są Ci ludzie z pasją, oni są ABC. Nie przyjmują do wiadomości, że białe to białe, oni chcą wiedzieć, dlaczego tak jest i co to powoduje. I będą z tego czerpać przyjemność.
Nie należy nigdy zgadać się na “BO TAK“. Popatrzcie na dzieci, zobaczcie, jak one są ciekawe świata, jak one go eksplorują. Gdzie i kiedy my to zgubiliśmy? Dlaczego? Dlaczego przestaliśmy być ciekawi świata wokół nas? Po już wszystko jest oklepane? Naprawdę? A może pora spojrzeć na rzeczy z innego punktu widzenia? A może trzeba zacząć zadawać pytania do rzeczy które wydają się oczywiste? Może takie nie są?
Nie jest łatwo zadawać pytania, przynajmniej ja mam z tym kłopot. Przeważnie zakładam, że wiem wszystko co potrzebuje, a tak wcale nie jest. A tylko zakładam, że tak jest. I dopóki się nie otworzę to będzie ciężko
Ja na te pytania nie znam odpowiedzi, ale wiem, że szukam tego dziecka w sobie, i jak widzę innych, którzy je odnaleźli (może niekoniecznie o tym wiedzą), to aż się raduje. Bo nie ma nic piękniejszego niż rozwijanie się każdego dnia. Stawania się każdego dnia lepszym niż byliśmy dzień wcześniej. A jak przy tym robimy to z uśmiechem na twarzy to… MISTRZOSTWO
:) Pamiętajcie, ABC – Always be curious
Do ABC dodałbym jeszcze: stay hungry, stay foolish :)
?
ABC można też rozwinąć jako Always Be Coding!
;) haha, dobre
Kto zatracił, to zatracił. Jego strata. Za chwilę kolejna dekada na karku, a świat nadal nie przestaje mnie zadziwiać. Nie szukam i nie zamierzam szukać w sobie dziecka. Lubię myśleć o sobie jako o Life Long Learner (źle się tłumaczy na polski). Chociaż posiadanie dzieci również w świetny sposób poszerza horyzonty. Wiecie jak powstają puste w środku czekoladowe króliczki albo mikołaje? Ja już wiem :)
Fajny artykuł. Zgadzam się całkowicie, że powinno się dociekać.
Comments are closed.