To głównie dla mnie, bo ciągle to gubię i zapominam. Czasami się zdarzy, że chcemy coś zaktualizować już na poście który był sharowany za pomocą facebooka czy twittera. Tak jak z twitterem raczej problemu nie ma, gdyż prawie automatycznie wychwyci on zmianę, tak Facebook już nie.
Dla przykładu – zmieniliśmy obrazek który ma się pokazywać na FB, czy też opis. Takie coś raczej lubi długo siedzieć na FB. Jednak, jeżeli wejdziemy na stronę Facebook Developers Debug (nowszy link):
https://developers.facebook.com/tools/debug/og/object/ https://developers.facebook.com/tools/debug/
I w pole input URL wprowadzamy nasz url i następnie klikniemy Fetch new scrape information
, informacje na temat posta które FB z cachował, zostaną zaktualizowane. Należy się upewnić czy aby na pewno. Ja klikam dwa czasami trzy razy w Fetch new scrape information
. Nie wiem, mam wrażenie, że to powtarzanie tego same i oczekiwanie innego rezultatu, i w tym momencie tak się dzieje :) przynajmniej ten log na stronie się zmienia. Ech ;) dziwne jest to całe IT.
W przypadku drugiego linku, trzeba kliknąć Debug
i potem Scrap Again
– tak jak w poprzednim przypadku, możliwe, że trzeba parę razy :)
Po takiej operacji, wszystkie linki gdzie był sharowany nasz post została zaktualizowane do tego co zostało zaktualizowane. Proste i przyjemne. Ale trzeba o tym pamiętać.
Workflow wykorzystania – nie zastosowałem jeszcze ale już widzę, że tutaj mogłoby to pomóc (jeżeli się korzysta z opcji schedule
na facebook):
- Schedule posta z linkiem do bloga – jak coś schedulujemy to już raczej znamy jego URL końcowy
- Po upublicznieniu posta na blogu, API call do debuggera by odświeżyć URL
- Udostępnienie posta na FB.
Teraz jak dodajemy nasz post (1) na FB, to link jest jeszcze nie widoczny, więc FB nic nie ściągnie. Więc musimy (2) wykonać, by w (3) było wszystko ładnie i tak jak chcemy .
Mi zaś osobiście najczęściej ten sposób się przydał przy devWarztatach. Tyle ile ja tam złych obrazków powstawiałem to jakaś masakra :) na szczęście dało się to nawet sprawnie zaktualizować ;)
Ech, sorki za taki kompletnie od czapy trick :) ale dla mnie bardzo przydatny :)