Jeżeli mielibyśmy teraz zacząć programować w JavaScript to mamy prawo dostać zawrotu głowy. Liczba frameworków rozwiązujących konkretne, często te same problemy. Liczba bibliotek robiących to samo, ale inaczej. Liczba systemów budowania projektów, edytorów, narzędzi do unit testingu itp. Itd. Tego jest tyle, że ma prawo od tego nie tylko głowa boleć, ale może to spowodować niechęć do całego tego ekosystemu.

Jeżeli rozpoczynamy przygodę to jesteśmy na straconej pozycji. W sensie albo wybieramy coś losowo, albo naprawdę marnujemy na wybór narzędzi i bibliotek niesamowicie dużo czasu i na końcu idziemy za tym co ma, na przykład, ładne logo. Bo w tym świecie, każdy ma inne zdanie. Ktoś kocha TypeScript, ktoś go nie nawiedzi. Ktoś inny chce pisać w F# by generować kod w JS a ktoś inny w Java. Jeszcze ktoś inny mówi, że CoffeScript to jest to, a inny, że bez jquery nie da razy a ktoś jeszcze inny, że vanilla jest najlepsza.

Co blog to opinia. Co post na blogu to opinia. Każdy ma swoją i każda jest inna. Jak tutaj taki biedny poczatkujący programista może coś wybrać? Czym ma się kierować przy wyborze? A w świecie JS skąd ma wiedzieć, że to co wybrał będzie jutro istniało? Ogólnie jest to bardzo ciężki orzech do zgryzienia. Z drugiej, jest to coś niesamowitego.

Brak konkurencji, brak innych bibliotek, frameworków, to brak rozwoju. Tak to każdy się z każdym ściga i każdy staje się coraz lepszy. Co by było, gdyby wszystko miałoby robione Only Microsoft Way? JScript.NET, VB Script itp.? Jedyna słuszna implementacja MVC, jedyny słuszny ORM. Kto by wtedy chciał na przykład by w tym ORM były tak zwane Future Quries? Nawet ludzie by nie wiedzieli, że coś takiego by chcieli mieć. Bo w końcu konkurencji nie ma w tym wyimaginowanym świecie.

Z drugiej strony, jakby było tego mało, to było by łatwiej coś wybrać. Jednak raczej byśmy ugniatali wtedy problem do dostępnych narzędzi a nie dopierali narzędzia do problemu.

Podsumowując, zaczynać naukę JavaScript teraz jest to bardzo ciężki orzech do zgryzienia. Jednak sami sobie częściowo utrudniamy tą sprawę czytając 20-30 postów każdy mający inne zdanie na temat narzędzi, zamiast wybrać pierwszy lepszy i zrobić to co ma się zrobić. Zdobyć doświadczenie i następnym razem wiedzieć, czy to był dobry pomysł, czy też nie był. Im więcej takich ścieżek przejdziemy tym bardziej będziemy wstanie sami sobie odpowiedzieć na pytanie: co wybrać? Jednak by do tego doszło musimy kiedyś powiedzieć sobie BASTA, ten post wygląda na rozsądny korzysta z narzędzi X, Y i Z. Ja też z nich skorzystam. Nie uda się, trudno. Uda się super. Przynajmniej wyrobię sobie opinię. Jeżeli zaś zaczynamy naukę i mamy podjąć decyzję wiążącą cały zespół na wiele lat, to może ktoś popełnił błąd w zarządzaniu strukturą firmy dając nam takie zadanie?

9 KOMENTARZE

  1. Dla mnie osobiście to jest dramat :-P Nie mam zupełnie czasu tego ogarniać, na szczęście mogę się skupiać na backendzie i ciekawszych rzeczach niż ciągły wybór :-)

  2. Moim zdaniem naukę JavaScript powinno się zacząć od JavaScript, a nie od nauki jakieś konkretnej biblioteki do JavaScript. Jak naukę zaczniesz od bibliotek to będziesz sierotą, która nie wie co ma zrobić bez swojej biblioteki, kiedy będzie potrzeba modyfikacji czegoś w tym języku lub dodania funkcjonalności. Wiadomo jest, że są takie biblioteki jak jQuery, które są standardem. Natomiast cała reszta to narzędzia dodatkowe przyśpieszające pracę i ułatwiające pisanie kodu.

    • True, jak z każdym językiem. Ale z javascript jest o tyle cieżko że większość kursów jest na podstawie jquery js:(

    • Stare ale jare ;) problem jednak z js był taki ze nie wszyscy wspierali wszystko i pisanie kiedyś apek było tragedia – i dalej jest jak ma sie wspierać starsze ie. Stad tez popularność jquery :) a ze wszyscy sie do tego przyzwyczaili to… siła napędowa idzie to do przodu :) prawie jak flash

Comments are closed.