Ale ze mnie… gościu. Co to listę prezentów będzie publikował na blogu, ale wiecie, co roku sam robię to samo i łażę po portalach i przeglądam co one oferują. Jakie rzeczy, książki. Może coś nowego fajnego się znajdzie? I na podstawie tych portali robię listę rzeczy a potem skreślam te nierealne, te g….ne a nad resztą się zastanawiam. Nigdy też nie robię i nie szukam “PREZENTY DLA PROGRAMISTY” czy też “PREZENTY DLA MAMY” albo “ON TEGO BY CHCIAŁ” – nie kurka nie chciałbym żadnego kiczu z tej kategorii.
Wychodzę z dość prostego założenia. Jeżeli za żadne skarby ja bym tego nie chciał i mi się prezent nie podoba to go nie kupuje. Znajdę taki spełniający wszystkie oczekiwania drugiej osoby (albo moim zdaniem spełni) ale ja też nie będę się źle czuł z tym, że go kupiłem. Jak na razie TA strategia się idealnie sprawdza. I nieważne czy to prezent dla projektantki ciuszków dziecięcych czy dla kowala. Nie ważna tutaj jest cena, bo prezenty mogą nic nie kosztować jak i mogą kosztować setki złotych. Nic? Tak, czasami wystarczy obecność albo kartka z życzeniami, wierszem, słowami. Czasem starczy gest. I tak tutaj też się zastanawiam czy ja bym był zadowolony z tego. Czy jakby ktoś mnie przytulił to by to było coś najpiękniejszego na świecie czy po prostu sztuczna kiczowatość. Zastanawiam się też co zrobić by to było lepszym uczuciem? W sensie dawanie jest CUDOWNE. I osobiście staram się włożyć dużo w to co daje – czy to internetowo czy prezentowo. Ale oki to trochę z tematu zboczyłem. Jednak zastanówcie się nad tym. Bo może nie chodzi o to by wyrzucić parę setek na stół tylko by być dla kogoś dostępny.
Tymi słowami, lista rzeczy (o różnych wartościach), które mogą się spodobać obdarowywanym. List zaś stworzona z mojej perspektywy – a więc pewnie trochę geekowata.
Nintendo Switch
Noooo tutaj nie ma co się zastanawiać. Dla siebie i dzieciaków ;) jako prezent zrzutka rodzinna. Tani nie jest, bo to koło 1 400 PLN jednak daje świetną zabawę na wiele godzin i do tego przenaszalność. Zarówno dobry w podróży jak i w domu. Plusem jest to, że naprawdę można go do TV podłączyć i grać jak na xbox/ps. A miodność gierek aż zaskakuje.
Raspberry PI
To taki szlagier. Zawsze ciekawy i do wszystkiego można go zastosować. Mini komputer, który może być konsolą do gier (jeden z setek artykułów jak to zrobić, można też wykorzystać ekran oficjalny i mieć to przenaszalne), centrum multimedialnym, czy też stację pogodową. Wszystko w zasięgu paru set złotych.
Oczywiście niekoniecznie musi to być raspberry PI. Może to być Arduino czy modyfikację Arduino pod Azure.
Nintendo Classic – NES i SNES
Jak ktoś lubi klasyczny wygląd i starego dobrego Mario to polecam. Z drugiej strony są to ograniczone konsole do parunastu gierek. Z Raspberry PI można zrobić to samo i mieć więcej, ale pewnie dużo więcej zachodu to nas będzie kosztowało.
Aeropress / V60 / Chemex / Gabi
Co się mówi o informatykach? Różne rzeczy ;) ale prawie zawsze pojawia się kawa. I tak jak z programistami, tak z kawami. Zaczyna się od waleniem młotem w komputer a kończy na delikatnym muśnięciu komputera z nadzieją, że wykona to co my chcemy. Dobre kawy mają się nijak do tego co pijemy w automatach za 2zł czy sami robimy rozpuszczając jakąś maź, czy też korzystamy ze złotego opakowania.
Z kawą jest jak z whisky – można pić spirt zabarwiony kolorem i smakiem płynu do mycia naczyń, albo delektować się bukietem smaku. Plus taki, że nas to nie kosztuje w 100 a możemy to robić dużo taniej. Dobrym pomysłem na prezent jest przyrząd do parzenia kawy alternatywnie. Daje to też możliwość późniejszego dokupowania kolejnych elementów ;)
Z większością możemy się zamknąć od 100 do 200zł – na przykład Aeropress za 99 plus młynek za 80zł. Wszystko dostępne na allegro, ceneo jak i w najlepszym sklepie dla kawoszy ;) coffeedesk.pl.
VR headset
W tym roku MS pokazał, że VR mogą być w przystępnej cenie. Już teraz są na nie fajne gry a i do tego może to być niezłą zabawę dla całej rodziny. Nie jest to tania impreza, ale impreza którą można kupić grupie dzieci i mieć spokój ;) byle by się nie pozabijały o to. A jak dzieci pójdą spać to i dorośli będą mieli ubaw :)
Acer, Dell, Lenovo, HP, Samsung – dają fajne sety od 1 300 do 1 800zł -> pytanie tylko czy dostępne w Polsce…
Kupon na własny game-pad
Microsoft dał opcję dostosowywania padów pod siebie. Jak macie w śród znajomych kogoś kto uwielbia xboxa, to opcja z stworzeniem własnego pada może być bardzo, ale to bardzo miła. Ja osobiście pewnie bym z niej skorzystał :)
Cena takiej przyjemności to około 350zł.
Piper
Jeżeli macie dzieciaki w wieku 7-12 to Piper Computer Kit może być baaaardzo interesującą opcją. Mini komputer, który budujemy samemu! :) fajna zabawa dla dzieci i pewnie niektórych dorosłych ;)
Sami sobie zobaczcie na stronie producenta jak to wygląda i co to może :) Ja tam lubię takie zabawki ;)
Cena około $210 – czyli tak z 700zł.
Cubetto
Jeżeli macie dzieciaki w wieku 3-6 lat to Cubetto może się okazać lepszym pomysłem niż Piper Computer Kit. Mały robocik, który za pocą prostego układu sterowania będzie wykonywać te polecanie o które go poprosimy – przesunie się do przodu, tyłu, obróci. A do tego możemy robić w nim funkcje i powtarzać set ruchów. Uczy myślenia logicznego i planowania.
To co mi się w Cubetto podoba to to, że nie ma tutaj ekranu – wszystko jest manualne. Więc dzieci się nie gapią w tablet i nie ma walki o utrzymanie koncentracji by nie wejść na youtube ;)
Photon
Podobnie jak Cubetto, Photon przeznaczony dla małych dzieci chcących nauczyć się myśleć logicznie i programować. Plusem projektu jest to, że jest to projekt i produkt w pełni POLSKI do tego ciekawie przemyślana ścieżka rozwoju sterowania robotem. Minusem (dla mnie) – wymagany jest telefon/tablet do sterowania/programowania.
Bawiłem się nim trochę i idea jest fajna, choć UI wymaga dopracowania. Ja się gubiłem, 8 latki się gubiły, moja żona nie mogła go w pełni opanować. Teraz jak odpaliłem na nowo aplikację to znów zagwozdka co gdzie i jak :) ale to jest wszystko do poprawy.
Osmo
Kolejny projekt dla dzieci uczący myślenia logicznego i programowania. Od 4 do 12 roku życia.
Skarpetki
Hahaha tak, serio, polecam. Nie takie zwykłe z tesco. Ale takie już bardziej wyrafinowane, śmieszne, zabawne, różne? Ja uwielbiam Many Mornings – w szczególności ich pary nie do pary ;) Para kosztuje z 25zł ale w tej cenie druga para trafia do potrzebujących. Super pomysł. Do tego produkcja polska, firma z Łodzi.
Jak nie Many Mornings to Happy Socks – już droższe i nie polskie, ale za to równie fajne i jakościowo mi dłużej wytrzymują. Tutaj jednak ceny są tak 40-50 za parę…
Amazon Kindle / Echo/Echo dot
Jakikolwiek (co prawda podświetlany ekran to fajny feature) – taki który jest w budżecie. Urządzenie, bez którego nigdzie nie jadę. A i w boxie się ze mnie śmieją, że chodzę w nim zapatrzony jakby tam jakieś magiczne rzeczy były. Są! Oj i to jak. Ceny od 50 do 250 euro.
Zaś jeżeli chodzi o echo to na razie jako ciekawostka, zabawka. Która niebawem może się okazać czymś bez czego żyć nie możemy ;) Zresztą fajnie Tomek opisał Echo… polecam przeczytać! Cena to już 100 euro.
Lego
Kto nie lubi lega? :) Opcji jest wiele, ale Lego Saturn V wygląda niesamowicie zaś Millennium Falcon jest po prostu mistrzowski (cenowo też ale to ma 7K klocków!!!). Można też inne serie – do wyboru do koloru, ale te dwie jakoś mi w pamięci utkwiły.
Książki książeczki
Tutaj mogę polecić cały czas Code – książka, która tłumaczy jak działa komputer zaczynając od tego jak działa krzyczenie do sąsiada przez okno :) Serio, to jest moim zdaniem pozycja obowiązkowa.
Jak nie czytaliście trylogii First Law to polecam BARDZO. Całą zresztą bibliografię Joe Abercrombe polecam. Do tego dodać Sandersona i Stormlight Archive i mamy kilka miesięcy wyjęta z życia :)
Jeżeli zaś chodzi o inne książki to polecam zajrzeć na mój profil goodreads. Tam wszystko oceniam.
Polaroid
Tak tak! wróciły! :) Dla młodych, taki instagram lat ’90 :) Znów można kupić Polaroid i robić sobie zdjęcia jak za starych dobrych czasów ;)
OneStep 2 może już nie być dostępny ale niektóre stare są jeszcze dostępne.
Koncerty!
Oj tak, bilety na koncert to fajne pomysły w szczególności, jeżeli wiemy, że ktoś jest fanem danego zespołu. W przyszłym roku w Polsce będzie zarówno Metallica, Pearl Jam, Marilyn Manson, Bruno Mars, Thrity Seconds To Mars, Iron Maiden, Deep Purple, Rogers Waters, Guns N’ Roses czy (hed)pe.
Ceny – to już różne… ale są i tanie i bardzo drogie :(
Notatniki
O tak, dobry notatnik nie ma sobie równych. Polecam dwie firmy – Moleskine i Leuchtturm. Z dwóch fim korzystam na zmianę i jeszcze mnie nie zawiodły. Co prawda dopiero kończę drugi notatnik z Leuchtturm a z moleskine mam dłuższą historię to i tak polecam.
Wsparcie Szlachetnej Paczki
Zawsze można wesprzeć organizację dostarczającą to co najważniejsze dla tych w potrzebie. W imieniu osoby, dla której chcielibyśmy wręczyć prezent. Albo zrobić to jako dodatek, obciąć o połowę budżet na prezenty a resztę przekazać jako darowiznę. Nawet jeżeli to by miało być 5zł. To 5zł jest lepsze niż nic.
Dla przykładu można wesprzeć szlachetną paczkę czy też pajacyka. Albo rodzinny dom dziecka czy też domy dziecka. Zadzwonić, dowiedzieć się czego brakuje i do dzieła. W grupie/samemu.
Podsumowanie
Oj tych pomysłów na prezenty jest masa, jednak na przykład ja mam coś do tego by ktoś mi kupował klawiaturę ;) to jednak jest coś na czym ja pracuję cały czas i to ja chcę ją sobie wybrać :) to samo z myszką czy też słuchawkami. Oj moja żona coś na ten temat wie ;) Ale to moja wina, analizuje i wybieram to co jest dla mnie najlepsze cenowo-funkcjonalnie :)
A wy byście coś dodali do tej listy?
Co do czytników to używam od lat, przechodziłem przez sony prs, bebook, onyx, pocketbook nawet używałem otwartego systemu openinkpot i powiem szczerze, że to oświetlenie ekranu to nie jest przyjemny dodatek, odkąd posiadam czytnik z podświetleniem nie chce już takiego bez ;)
Hmm .. ciekawe, a czemy takie przejscie – ja kupiłem kilka lat temu Kindle Paperwhite i nawet nie spjrzalem na inne :)
no ja z paperwhite to przypadek. mój stary nagle przestał działać i Amazon dał mi $100 na nowy i akurat był paperwhite to kupiłem ;) i zostałem. nie wyobrażam sobie życia bez podświetlania już :)
Zaczołem od PRS bo na niego trafiłem jak zaczynałem interesować się czytnikami, ale się zepsuł. Wtedy kupiłem BeBooka odmiana Hanlina (https://en.wikipedia.org/wiki/Hanlin_eReader) i działa do tej pory i jest używany (daje na nim lektury dzieciakom do szkoły), w między czasie pojawił się Onyx (to epizod kumpel przyniósł bym mu wgrał książki i nie odebrał przez kilka miesięcy). InkBook Onyx to związane było z ofertą Legimi i to pierwszy mój czytnik z podświetleniem mam go ponad 2 lata i nadal się sprawdza, jedyna wada to czas pracy na baterii, w porównaniu do wszystkich innych to jest kilka dni max, ale to kwestia (podejrzewam) systemu: Android. PocketBook to zakup ostatni, jako propagator ebooków musiałem dokupić kolejne urządzenie, bo córka doszła do czytania i nie mogłem się dopchać do czytnika ;)
Podświetlenie teoretycznie nie jest killer feature, ale jak zaczniesz na takim czytać to nie będziesz miał ochoty wracać do innego. Po prostu jak czytam w jasnym świetle to można całkowicie wyłączyć, ale jak zmieniają się warunki świetlne to zaczyna się doceniać.
Jakoś nigdy nie kusiły mnie Kindle, ale prawda jest taka, ze liczy się ekran, a tu jest monopol więc niezależnie od naklejki na obudowie, eink wychodzi z tej samej fabryki ;)
Zważywszy, ze czytników nabyłem 4 (czytam na nich od 2007 roku ), z czego 3 działają do tej pory i są sprawne uważam, że nie jest to jakaś długa lista urządzeń.
niezła lista :) ja zacząłem od Kindle 1st edition i potem paperwhite :)
Dzięki,
Zainspirowałeś mnie z koncertem dla żony i Cubetto dla córki :)
Co ja się nakombinowałem… a tu nagle Gutek wyskoczył z postem!
haha! :) super się cieszę :)
W firmie organizujemy Szlachetną Paczkę, super sprawa! :D
? szacun!
Comments are closed.