9780091929787_l_f Autorami książki są założyciele firmy 37signals i twórcy Ruby On Rails. Pierwszy raz o ich firmie usłyszałem na początku tego stulecia czytając artykuł na temat Ruby On Rails w nieistniejącym już magazynie Software Development Magazine. Pamiętam, że wtedy na chwilę się nią zainteresowałem a potem wróciłem z powrotem do .NET.

Przez dłuższy czas o nich o nie słyszałem do póki nie zainteresowałem się projektem InvoiceMachine – całkiem ładnie zaprojektowanym systemie do wystawiania faktur. Tam natrafiłem na wzmiankę o produkcie Basecamp (narzędzie do zarządzania projektami poprzez Web), wytworzonym przez 37signals. Tak o to usłyszałem o nich 2 raz.

To, co się działo później (w obrębie kilku miesięcy) to była lawina informacji o nich, najpierw w poszukiwaniu pracy natrafiłem na ich stronę z ofertami, potem przeczytałem książkę Seth Godin Meatball Sundae, w której Seth opisywał jak dobrze wykorzystują oni blog do reklamy i w jaki sposób reagują na pomysły ludzi. Potem otrzymałem w prezencie książkę Founders At Work, w której twórca 37signals opowiada o pierwszych dniach powstawania firmy, następnie przyszły jakieś newsy i od tamtej pory nazwa firmy nie może mi wyjść z głowy. Po prostu wszędzie gdzie nie spojrzę (nie licząc świata .NET) to na nich napotykam, coś IMO niesamowitego :)

Na Rework tak jak i na 37signals natrafiłem przypadkiem, Seth Godin wspomniało niej na swoim blogu, także strona 800 CEO Read zaczynała powoli udostępniać recenzje i zapowiedzi książki, potem na Open Forum (jednej z inicjatyw Guy Kawasaki) natrafiłem na krótki filmik dotyczący książki (linku już znaleźć niestety nie mogę). Po takich opiniach nie wahałem się ani sekundy, wszedłem na angielski Amazon i zamówiłem książkę.

300 stron połknąłem w niecałe 2h czytania, dosłownie połknąłem. Książka napisana jest ludzkim językiem, aż przyjemnie się ją czyta. Nie ma niepotrzebnego lania wody – treściwa aż do bólu :) Z niej dowiedziałem się, że ich firma ma niecałych 20 pracowników i ponad milion klientów/użytkowników korzystających z ich produktów (można powiedzieć wow). I właśnie tak naprawdę o tym jest cała książka, w jaki sposób można stworzyć firmę i nią zarządzać a przy tym nie wymagając od pracowników nadgodzin i wciąż czerpać przyjemność z pracy :)

Książkę można nazwać czarną biblią biznesu (choć jakoś mi to do gustu nie przypada, głównie przez Masłowską, wystarczy pokląć w książce i już stajemy się popularni, więc staram się raczej unikać takich określeń ale nie w tym wypadku), jeżeli czytaliście jakieś klasyczne książki o zarządzaniu i prowadzeniu firmy to jedna z pierwszych rad przeważnie jest „miej plan”, rework zaś mówi „pieprzyć plany” (dosłownie), „pracuj ciężko i po godzinach”, rework: „miej co innego do roboty po godzinach, wtedy będziesz najlepiej wykorzystywać czas pracy”. Takich przeciwności można wymieniać wiele – prawie cała książka się z nich składa.

Rework od samego początku zachęca do działania, zamiast opowiadania o pomysłach czy też zastanawiania się nad nimi, zaleca spróbować i zrealizować częściowo swój pomysł, zobaczyć czy ma on sens, poznać na własnej skórze czy to w ogóle będzie miało ręce i nogi. Przy czym nie należy niczego planować, nie trzeba rezygnować z normalnej pracy, należy po prostu wziąć się do roboty bo:

What you do is what metters, not what you think or say or plan.

Przy czym nie należy uczyć się na błędach innych, to jest jak to nazywają przereklamowane:

If other people can’t market their product, it has nothing to do with you. If other people can’t build a team, it has nothing to do with you. If other people can’t price their services properly, it has nothing to do with you. If other people can’t earn more than they spend… well you get it.

Oraz:

What do you learn from mistakes? You might learn what not to do again, but how valuable is that? You still don’t know what you should do next.

Czy też prosta porada dla rozszerzania aplikacji czy też świadczenia usług: Say no by default. Akceptując wszystko, strzelamy sobie w kolano. Lepiej ograniczyć rzeczy do minimum niż potem zastanawiać się jak utrzymać firmę.

Nasz biznes także powinien się koncentrować na rzeczach nie zmiennych, które za dziesięć, piętnaście lat wciąż będą takie same jak chociażby szybkość działania aplikacji (nie licząc jednego przypadku, gier na DOS), nikt chyba nie powie teraz, że „kurka, komputer mógłby być wolniejszy” :)

Rework dużo miejsca również poświęca pracownikom (Skip the Rock Star) czy też kulturze pracy, której my nie tworzymy, tworzą ją pracownicy, których nie możemy traktować jak trzynastolatków proszących o zezwolenie na wszystko w tym i by pójść do toalety. Co tak naprawdę przypomina mi kilka firm, w których pracowałem, zanim dotknąłem klawiaturę by napisać kod, musiałem prosić o pozwolenie „gdyż nie mogę pisać kodu, który nie jest opłacony” (sic!). Czy też w jednej z firm, mieliśmy odliczany czas pracy i każde wyjście do toalety powodowało „zatrzymanie” czasu pracy, oczywiście „podobno” nie śledzili dokładnie godzin pracy, ale „musimy to mieć do audytu”, taaa jasne!

Konstrukcja książki jest prosta jak budowa cepa, na 300 stronach są po prostu najlepsze porady (opisane na maksimum 4 stronach jedna), rozdzielone całkiem fajnymi obrazkami ilustrującymi daną idee. Wszystkie porady podzielone są na „grupy”, takedowns, go, progress, productivity, competitors, evolution, promotion, hi ring, damage control oraz culture. W każdej znajduje się szereg porad czy też historii o tym, co zrobić by się nam udało a nie czego nie robić. Jason Fried i David Heinemeier Hansson opisują to, w jaki sposób oni doszli do tego czym jest teraz 37signals, pokazują nam swój warsztat, mówią co i jak zrobić by i nam się udało, traktują tą książkę jako „cookbook” kucharzy, którzy dzielą się czy to w telewizji czy też w książkach swoimi najlepszymi przepisami.

Książkę osobiście gorąco polecam. Na pewno będę do niej wracał, jak do książki kucharskiej po przepis. Na Amazon (US), dostępna jest za $12,50, w UK za 5,49 funtów, w Polsce jak to przeważnie bywa, nie ma jej :)

Dla chętnych na stronach magazynu INC. Jason Fried (współtwórca 37signals) w serii 20 3 minutowych filmików odpowiada na pytania dotyczące książki. Więcej ząs jego artykułów w INC można znaleźć tutaj.

Mieliście okazją już ją przeczytać? jakie są wasze spostrzeżenia?

12 KOMENTARZE

  1. Już dorzucona do WishListy.
    Muszę już chyba niedługo zrealizować zamówienia na te pozycje książkowe.

    A może w końcu zakupić Kindle DX i przestać przejmować się przestrzenią na książki?

    Pozdrawiam,
    Paweł

  2. no wlasnie zastanawiam sie na Kindle, jednak to $500, i chyba wolalbym nowy obiektyw ;)

    troche smutna sprawa jest z iPad, minus i zaraz plus Kindla to jest jedno przeznaczenie, ale myslalem ze iPad "zastapi" ta dziure i sie troche przeliczylem. Wiec pewnie po jednym z projektow Kindle trafi do mnie na stol :)

    A masz cos jeszcze ciekawego w wishlist? bo cos czuje ze niebawem zakoncze wsystkie pozycje ktore zamowilem osatnio i bede szukal czegos nowego do czytania.

  3. Z takich oglno tematycznych to:

    The other 8 hours: http://www.amazon.co.uk/Other-8-Hours-Robert-Pagliarini/dp/0312571356/
    Purple cow: http://www.amazon.co.uk/Purple-Cow-Transform-Business-Remarkable/dp/014101640X
    Software that sells: http://www.amazon.co.uk/Software-That-Sells-Edward-Hasted/dp/0764597833
    The Business of Software: http://www.amazon.co.uk/Business-Software-Manager-Programmer-Entrepreneur/dp/074321580X

    Reszta to tematyczne (programowanie) lub hobby (Enigma).

    A zresztą tu pełna list: http://www.amazon.co.uk/wishlist/2MKFX3VXU1VRH
    Jak ktoś chce mi coś kupić to się nie obrażę :)

    Pozdrawiam,
    Paweł

  4. A no i zapomniałem odpisać odnośnie Kindle. iPad mnie tak nie rusza, chyba mam naturalną awersję do Apple :).

    Cena Kindle też jest do przełknięcia. Zastanawiam się jak wygląda sprawa tego bezpłatnego dostępu do Amazona w PL za jego pomocą. Jeśli miałbym pewność, że w PL działa to szybko i sprawnie jak w USA to bym chyba sobie sprawił.

    Liczyłem bardzo na eClito, ale oferta książkowa na razie mnie nie zadowala.

    Pozdrawiam,
    Paweł

  5. :)

    Outliers i Purpe Cow mozesz w polsce spokojnie kupic. Outliers maja naprawde dobre tlumaczenie, zas Purpe Cow w American Bookstore: http://www.americanbookstore.pl/x_C_I__P_12628952-12610001.html

    Tam masz tez inne pozycje Setha dostepne.

    Takze Gladwella: http://www.americanbookstore.pl/x_C_I__P_12624273-12610001.html

    Merlin Gladwell: http://merlin.pl/Malcolm-Gladwell/browse/search/1.html?offer=O&sort=rank&person=Malcolm+Gladwell

    Merlin Seth (nawet nie wiedzialem ze sa tlumaczenia jego ksiazek): http://merlin.pl/Seth-Godin/browse/search/1.html?offer=O&sort=rank&person=Seth+Godin

    A reszta pozycji ciekawa :) przyjrze sie im w wolnej chwili :)

  6. A czy w tym American Bookstore to mają książki już u siebie czy będą je zamawiać z z USA/UK? Bo wyższą cenę za książkę mogę zapłacić, ale jeśli nie będę czekać na zamówienie. Póki jest 0% vatu na książki w PL opłaca się :)

    Co do tłumaczeń to unikam ich…wolę czytać w oryginale.

    Pozdrawiam,
    Paweł

  7. w AB maja na stanie. Najlepiej pojsc do ich sklepu w PL i zobaczyc co maja oraz odrazu kupic. Przy placeniu karta maj znizke albo maja karte znizkowa, juz nie pamietam jak to tam dokladnie dziala, zawsze u nich place karta i wykorzystuje karte znizkowa :) wiec jakies 3-5zl minimum jest zawsze taniej :)

  8. Już myślałem, że odpiszę, że w Warszawie rzadko bywam, aby tak sobie pójść do nich :), ale widzę, że mają sklep w Krakowie. Możliwe, że się zatem wybiorę w piątek/sobotę (zanim jeszcze zmkną to miasto z wiadomych powodów).

    Pozdrawiam,
    Paweł

  9. zadzwon do nich i sie spytaj – przynajmniej czasu nie zmarnujesz na dojazd do nich, a przyokazji moga Ci powiedziec ze jezeli nie ma to moga zamowic przy czym nie ma kosztow przesylki :)

  10. To ja się włączę.
    1) Gutek – zachęciłeś mnie do przeczytania książki.
    2) Jestem szczęśliwym posiadaczem Kindle2 od stycznia. Dużo na nim jak na razie nie przeczytałem, ale samo urządzenie gorąco polecam. Jedyna dla mnie wada, to to, że książki dot. technologii i o tematyce około technologicznej/biznesowej wcale nie są tańsze niż wersja papierowa, a czasami wręcz droższe.

    Chętnie odpowiem na wszelkie pytania dot. tego urządzenia :).

Comments are closed.