Znacie takie uczucie, kiedy chcecie kupić jakiś samochód i patrzycie na ulicy i nikt nim nie jeździ, kupujecie i nagle co drugi samochód na ulicy to wasz? Podobnie ma się sprawa z wykrywaniem wzorców, obrazów itp. Na początku ciężko jest coś dostrzec, potem jak już nam się uda idzie nam to z łatwością.

Ostatnio zebrałem właśnie swoje obserwacja dotyczące osób ćwiczących jakie mam od lat – od kiedy w wieku 6 lat sięgnąłem drewnianą packę do nauki gry w tenisa. No dobra, bez przesady, ale tak w wieku 9-10 lat już pamiętam, że to co obserwuje miało miejsce, czas pokazuje, że to prawda. Osoby które ćwiczę systematycznie, są wysportowane itp., nie trzymają się tylko i wyłącznie jednego sportu. Wręcz przeciwnie, uprawiają ich kila jak nie kilkanaście.

Jakoś ostatnio przypomniało mi się jak widziałem mecz Los Angeles Lakers vs Chicago Bulls uwaga, Magic Johnson vs Michael Jordan. Grali w LA, pamiętam to jakby to było wczoraj. Mój pierwszy mecz NBA, nie znam żadnych z drużyn, ale kibicuje Chicago gdyż jest mi smutno, że nie mają oni takiego wsparcia w kibicach a Ci kibice którzy przeszkadzają w rzutach wolnych powinni się wstydzić. Pamiętam to uczcie. Ale ok, wróciłem do niego, gdyż chciałem o NBA. Wtedy dziwiło mnie, że po co gracze chodzą na siłkę? Po jakiego grzyba, przecież wystarczy, że będą biegać i rzucać, no może jeszcze skakać. Nie rozumiałem czegoś bardzo istotnego. Zrozumienie przyszło znacznie później.

Ja sam też nie rozumiałem, czemu by grać w tenisa, to ja skaczę przez płotki, biegam na czas na 10km, robię brzuszki, pompki uczę się żonglować nogą, gram w siatkę, skaczę na skakance itp. W sensie naprawdę nie rozumiałem po co mi rozwojówka kiedy gram w tenisa który i tak jest już rozwojowy.

Jednak to się składa w jedną ładną całość. I ja znajduję w tym kilka punktów/spostrzeżeń. Pierwszy jest jasny i zrozumiały, by być w czymś dobrym trzeba zdobyć nie tylko wiedzę z danej dziedziny, ale także z dziedzin pokrewnych. By napisać aplikację do KPiR to nie wystarczy tylko umieć programować. Trzeba znać prawo podatkowe, sposób rozliczania itp. By napisać stronę webową trzeba znać nie tylko C# (lub cokolwiek), ale także HTML, CSS, JavaScript no i pewnie by się przydała wiedza na temat HTTP i HTTPS, OAuth2, ngix lub IIS itp.

Tak samo jest w sporcie, inne mięśnie działają w trakcie biegania a inne w trakcie jazdy na rowerze, a jeszcze inne w pływaniu. Jeżeli chcemy być wysportowani to nie możemy jedynie pakować w biceps:

Dobra, trochę przesadziłem. Ale tak, potrzebujemy innych ruchów by być wysportowanymi, a nie tylko robienie jednego w kółko (w tym wypadku wstrzykiwania sobie różnych rzeczy).

Drugim spostrzeżeniem jest to, że osoby które ćwiczą dużo i systematycznie (w odpowiednio dużym przedziale czasowym), częściej sięgają po różne sporty. Nie ograniczają się do jednego właściwego. Wręcz sam lekko uzależnieni od ruchu. Każdego rodzaju. Częściej chodzą na spacery, jeżdżą na rowerze, biegają, pływają, uprawiają sporty wodne itp. To samo tyczy programowanie, jeżeli osoba nie tylko programuje w pracy ale i w domu, w którymś momencie zacznie też chodzić na grupy, może i konferencje. Może poczyta blogi techniczne, obejrzy webinar. Rozwinie się.

Trzecim spostrzeżeniem jest to, że osoby które uprawiają tylko jeden sport, nie tylko szybciej go zarzucają, ale też często przestają w ogóle trenować. To jest trochę pewnie naciągane, ale to są moje obserwacje w śród ludzi w okuł których ja się obracam, jeżeli masz inne spostrzeżenie to daj znać w komentarzu!

Jaki z tego morał? Taki, że nie warto ograniczać się do jednej rzeczy, trzeba próbować różne. Nie tylko da nam to nowe doznania, ale też poprawi naszą kondycję i sprawność fizyczną/naszą wartość na rynku. Bardzo fajne kilka zdań mówi Bjarne Stroustrup na poniższym filmie – uwaga, nie chodzi jakie języki on by się nauczył, jak czytałeś art to wyłapiesz to zdanie:

Tak szczerze, odpowiedz sobie, ile sportów Ty uprawiasz? Ja systematycznie około 4-5 + spacery. Dużo? Nie sądzę. Mało? Nie mi oceniać. Każdy jest inny.

Nie zmienia to faktu, że warto próbować kilkunastu rzeczy dla samego siebie. Bez próbowania nigdy nie będziemy wiedzieć czy w czymś jesteśmy dobrzy i czy coś nam sprawia przyjemność czy też nie.

2 KOMENTARZE

  1. O rany. Człowiek się w teorii zna, nawet w realu zdarza się spotkać a tu dopiero z bloga się dowiaduje że Ty w tenisa grasz. Jak byś kiedyś miał chwilę i ochotę to ja z chęcią się umówię. Ostatnio grałem pierwszy raz po 12-13 latach przerwy i dobrze nie jest, ale nie mam z kim grać :)

Comments are closed.