Po jakimś czasie warto zmieniać ćwiczenia czy też nawet robić na zmianę – jednego dnia jeden zestaw, drugiego inny. Można też łączyć tak zestawy by rozwijać różne partię mięśniowe lub mieć jeden lub drugi bardziej lub mniej intensywny. Kto co lubi.
Tym razem mała modyfikacja pierwszego zestawu, tym razem rozdzieliłem niektóre ćwiczenia by móc skoncentrować się nad liczbą powtórzeń.
- Dzień Parzysty
- 5×30 brzuszków, na czas, z przerwą 30 sekundową między seriami.
- Wyzwanie 100 pompek – wyszukajcie te które wam odpowiada w sieci, na telefonie komórkowym i róbcie, systematycznie i bardzo dokładnie, im dokładniej robicie tym łatwiej będzie wam później.
- Dzień Nieparzysty
- 3x3x30 – plank na łokciach (30s), zmiana na bok lewy (30s), zmiana na bok prawy (30s), odpoczynek 30 sekund i tak 3 razy
- Wyzwanie 200 przysiadów – tak samo jak z pompkami, szukać w Internecie i w telefonach, wybrać najlepszą dla was opcje.
I tak w kółko, aż dojdziemy do końca programów w przysiadach i pompkach. Jak się uda zrobić test końcowy to super, jak nie, to cofnąć się o kilka dni w tych programach i kontynuować od tego miejsca. Aż albo nam się to znudzi albo zrobimy to nasze wyzwanie.
Zestaw ten da się zamknąć do 15 minut. Mało? Mało, ale jak dobrze będziemy się czuć po jego wykonaniu :)
Udało Ci sie dojść do 100 pompek? Ja kilka razy podchodziłem i nie dałem rady przejść powyżej 60 na raz.
nie, doszedłem do ~80 ale jakościowo nie powiedziałbym że to było coś dobrego.
Poczytaj sobie w internecie o brzuszkach, w przeciwieństwie do deski, pompek i przysiadów, to ćwiczenie jest zdecydowanie odradzane i nie ma z niego wiele pozytku dla organizmu.
Zależy jak je robisz. Ale ma mniejsze znaczenie niż deska zaś, żadnego to nie ma i opinie kompletnie z lewej czy z prawej strony są… oczywiście nieprawdziwe. Prawda jest po środku, jak zawsze
Comments are closed.