Dziś krótko, ale zaciekawiło mnie słowo scripturient, kórego powszechna definicja głosi , że jest to silna potrzebna do pisania. Inna, że jest to bardzo silna pasja pisania. Jednak, żadne oficjalne słowniki tego słowa nie posiadają, a mi się nie udało potwierdzić ani zaprzeczyć jego istnienia:) choć w słowniku wczesnego angielskiego, znalazłem :) a więc dziś o nim.
Dlaczego o nim? Bo już od dłuższego czasu piszę i piszę bardzo dużo. To co widzicie na blogu to chyba tylko cząstka tego co powstaje. Nie licząc, że pojawia się kilka wersji różnych postów, to na 1 opublikowany istnieje minimum jeden usunięty.
Niby nic takiego, jednak, na słowo natrafiłem kiedy właśnie zastanawiałem się czy ktoś też tak ma, że nagle rzuca wszystko byle by tylko napisać te kilka zdań które mu do głowy przyszły i które trzeba teraz z miejsca na papier przelać bo inaczej to zniknie.
U mnie to tak właśnie wygląda. Niektóre posty powstają nawet w 5-10 min, jak uda mi się połączyć kropki tak by z tego wyszła logiczna całość. Niektóre powstają tygodniami, spisuje wszystkie akapity które mi do głowy przychodzą i końcowy wynik to nic innego jak selekcja z dopieszczeniem tematu. A czasami po prostu mam plan na post i wiem co bym chciał napisać ale nie wiem jak i tak też go buduje. Większość tych takich sprintów, właśnie powstaje w momencie nagłej potrzeby pisania.
Co lepsze, kiedyś miałem tak z kodem, musiałem po prostu usiąść i coś napisać bo inaczej mnie roznosiło. Wtedy te sprinty pisania były dłuższe, ale po prostu robiłem szkic rozwiązania. Tak czy siak, takie coś jak codeurient chyba miałem ;)
Muszę powiedzieć, że u mnie, ta potrzebna ratuje sprawę, w przeciwnym wypadku pewnie byłoby mi ciężko to zrobić tak by pisać i to pisać codziennie.
A jak to u was wygląda? Też macie taką nagłą potrzebę pisania? Kodowania? Co się stanie jak z niej nie skorzystacie, jak ją olejecie? U mnie to jest wkurzenie i rozdrażnienie na dłuższy okres, ale nie tak długi jak kilka godzin. Tak czy siak, jestem wtedy out.
Fajnie byłoby coś napisać, pytanie tylko gdzie i dla kogo? :D
kod czy tekst? tekst dla siebie, a gdzie to wiele miejsc, w zależności od formy przekazu opcji jest wiele.
a kod? to na github nawet jak nie ma dla kogo :)
Comments are closed.