Zaczynamy! Od prawie 10 lat bloguje, a od ponad pół roku bloguję codziennie. Staram się dostarczyć wam ciekawe, dające do myślenia artykuły z dziedzin rozwoju osobistego jak i programowania. Chciałbym teraz to trochę skomercjalizować. Dla was to się nic nie zmieni. Wręcz możecie na tym zyskać.

Plan jest taki by być otwartym na tyle na ile się da i tam, gdzie się da. Nie chcę nic ukrywać. Będę pisał o tym co się udało a co nie, co działało a co nie. Jakie mam koszty prowadzenia bloga i jakie mam zyski powiązane z blogiem.

Jeżeli uważasz, że to co piszę jest ciekawe, proszę wspomóż mnie, i przekaż swoim znajomym, iż jestem otwarty na współpracę. Wszystko znajduje się na stronie Współpraca. Będę Ci za to bardzo wdzięczny.

Raport #01

Raport tyczy Lutego, jako że wszystkie statystyki na stronie Współpraca odnoszą się do Lutego :)

W lutym nie wykonałem żadnego kroku w celu pozyskania klientów do współpracy. Koncentrowałem się na pisaniu i stworzeniu strony Współpraca.

Luty, to była dość ciężka praca i kilkanaście rzeczy się posypało, najwięcej czasu zajmuje dalej pisanie i przygotowywanie tekstu do publikacji – w tym grafiki, social itp. – 39h 45m baaardzo dużo. Reszta czasu do odpisywanie na komentarze, newsletter, odpowiadanie na maile, naprawa pluginów itp. w tym strona Współpraca:

2017/02 - Toggl Blog
2017/02 – Toggl Blog

Reklama bloga

Reklamowałem się standardowo, na FB. Targetowałem ludzi będących na blogu i nie lubiących jeszcze strony FB, jak i look-a-like. Zrobiłem też kilka akcji promujących blogposty – zarówno na FB (płatnie) jak na wykop (darmowe). Eksperymentowałem z tytułami i leadami. Oraz patrzyłem, jak reagują ludzie na moje literówki – częściowo przypadkowo, bo naprawdę nie chcę ich robić, ale moja dysleksja jest silniejsza ;) Zacząłem też dodawać post do dotnetomaniaka. Szukałem i sprawdzałem co działa bardziej a co działa mniej.

Pozyskiwanie klientów

Brak, nie wykonałem kroku.

To co poszło dobrze

Zaczęcie promowania bloga w social – bardziej niż zwykle. To przynajmniej na tą chwilę trochę daje.

To co mógłbym zrobić inaczej?

Mogłem zacząć pisać do firm już wcześniej, przed wystartowaniem strony współpraca. Muszę też znaleźć sposób na optymalizację czasu spędzonego nad postami. Strasznie dużo na to czasu schodzi.

Statystyki bloga

  • Unikatowi Użytkownicy według Google: 9 515
  • Polubień Facebook Fan Page (GutkowskiJakub): 3 141
  • Obserwujących na Twitter (gutek): 1 453
  • Subskrybentów e-Mail (rejestracja): 148
  • Obserwujących Instagram (gutek): 196

Koszty

W tym miesiącu, jedyne koszty jakie miałem to koszty związane z FB:

  • Reklama na FB: 310 PLN
  • Łącznie: -310 PLN

Przychody

Zero, nada… :(

Bilans

Nie wygląda różowo :)

-310 PLN
+ 0 PLN
= -310 PLN

 

8 KOMENTARZE

  1. Brawo Gutek!
    Czytam bloga od lat, więc trzymam kciuki żeby choć część tego czasu który ‘rozdałeś’ Ci się opłaciła.

    Z perspektywy czytelnika, nie interesują mnie twoje rachunki, ale fajnie by było widzieć np. że dany post jest sponsorowany.
    Tyle mi wystarczy.

    Trzymam kciuki!

  2. Mogę powiedzieć, że i tak szacun za progres. Warto dodać jeszcze LinkedIn oraz Golden line, wraz z ich grupami – tam można wrzucać zajawki do artykułów.
    Niestety z moich własnych obserwacji wynika, że nasze poletko IT jest małe w Polsce i gdy pisze po polsku idzie to średnio z ilością czytelników. Mimo, że niektóre artykuły zdobywają bardzo dobre oceny i są polecane.
    Mam też drugiego bloga po angielsku, gdzie wiadomo jakość moich tekstów jest gorsza z racji bariery językowej, rzadziej piszę, itp. Ale mam znacznie więcej czytelników. Przykład. Jeden dobry artykuł o SharePoint, wrzutka na LinkedIn do największych grup tematycznych i się samo kręci. I mówię tu o setkach odwiedzin dziennie…
    Niestety w Polsce mamy znacznie mniejszą grupę odbiorców i zbudowanie dużej czytelników może być wyzwaniem.

  3. A ty się zastanawiałeś co ludzie pomyślą o dostarczanej treści… Teraz to dopiero włożyłeś kij w mrowisko. Chcesz monetyzować bloga to w polskim Internecie synonimy do zdrady, sprzedawczyka itd ;)

    Osobiście, życzę powodzenia. Transparentnośc w działaniu jak najbardziej na plus. Mnie wystarczy, że będę wiedział kiedy tekst pisany jest na zamówienie. Raporty finansowe zostawmy spółką giełdowym. Szczerość wobec odbiorcy nie musi polegać na pełnym udostępnianiu zysków/kosztów.

  4. Wielki szacun za udostępnianie, dla mnie bardzo wartościowe informacje. Zarówno te o formach reklamy, odwiedzinach, jak i zysków i strat. Za kilka miesięcy taki log z poszczególnych miesięcy będzie mega wartością.
    Ja nie postrzegam tego jako formy sprzedawania, jeżeli chcesz dostarczać jeszcze lepsze treści to wymaga to pewnej formy komercjalizacji. Inaczej się po prostu na dłuższą metę nie da.
    A czy w Polsce się da? Czy Polskie poletko nie jest za małe? Ja sądzę że się da.

    Powodzenia.

    • nie jestem wstanie powiedzieć (z mojej własnej winy i niechęci do statystyk) czy akcje powodują więcej wejść w dłuższym przedziale czasu czy większa liczba wejść jest generowana per promowany post. Ale zaobserwowałem statystycznie minimum 250-300 wejść dziennie więcej na bloga niż bez akcji promujących.

      Akcje promujące: miroblog na wykop, plus niektóre artykuły na dotnetomaniaka. Nie publikuje ich jeszcze na żadnej dodatkowej grupie FB.

Comments are closed.