Synaptic pruning – brak łatwego do znalezienie polskiego odpowiednika, może i dobrze, bo będzie łatwiej utrzymać jedną wersję. Synaptic pruning w informatycznym świecie można by przetłumaczyć to jako garbage collector dla naszego mózgu. W świecie bardziej normalnym, jako ogrodnika czyszczącego ogród z obumarłych roślin. Zaś nasze ciało traktuje to odświeżający proces pozbywania się zbędnych synaps z naszego mózgu. Zbędnych, to znaczy takich, które nie były używana przez jakiś (nie określony) okres.

Ogólnie (wiem, napisałem Routine is your enemy) by czegoś się nauczyć, coś opanować, musimy powtarzać daną czynność odpowiednio dużą liczbę razy. Im więcej ją powtarzamy tym bardziej lepiej nam ona wychodzi. Jest to dość zrozumiałe. W mózgu tworzą się połączenia, mięśnie zaczynają wykonywać mechaniczny zapamiętany ruch, itp. Czyli by nauczyć się płynnie i lekko pisać, trzeba dość dużo na to czasu poświęcić. To samo jest z jazdą na rowerze, czy nauką języków – programowania i tych normalnych. Im więcej coś robimy tym większymi ekspertami się w tym stajemy.

Jeżeli zaś przestajemy coś powtarzać to zapominamy o tym powoli. Długo nie używana czynność może doprowadzić do kompletnego jej zapomnienia. A tak się dzieje, gdyż w naszym mózgu działa garbage collector, który zaznacza połączenia synaps które nie są używane, tylko po to by następnym razem je usunąć. Tworząc w ten sposób miejsce na naukę nowych czynności czy też wprowadzenia nowych przyzwyczajeń.

Co najlepsze, nasz mózg podobnie jak windows, potrafi się przytkać. To jest ten moment kiedy czujemy się ociężali, tak jakby głowa była pełna, zaczynała działać na zwolnionych obrotach, ciążyła nam. Jak się okazuje, tak jest naprawdę, nasz mózg jest ciężki i przeciążony. Nauczył się dużo, i dużo rzeczy przestało być używane. Trzeba to jakoś posprzątać? Na komputerze robimy reset i jest super, kilka “sekund” i po sprawie. Z naszą głową tak niestety nie jest, i do tego by posprzątać sobie w głowie potrzebujemy snu i to dużo. Im więcej tym lepiej.

To właśnie podczas sny następuje synaptic pruning. To właśnie on powoduje, że z rana wstajemy jakby z lekką głową, czystą szybko myślącą. Więc po pierwsze, sen jest bardzo ważny, jeżeli chcecie się czegoś nauczyć/pozbyć się zbędnej wiedzy. Inaczej będziemy działać coraz wolniej, aż do jakiegoś zwisu, który kończy się kilkudniową rekonwalescencją. Po drugie, skoro powtarzanie czyni mistrza i wzmacnia połączenia synaps, to czy wolimy sobie przed snem powtarzać “ale beznadziejny dzień/ciekawe jak się Titanic skończy” czy “jak rozwiązać ten problem, lepiej od tej strony czy od tej?”. Dlatego też często się mówi, myśl o rzeczach przed snem, a znajdziesz odpowiedź z rana. Podczas snu wzmocnią się połączenia myślące nad problemem, zostaną usunięte inne, zbędne, nasza głowa stanie się lżejsza i szybciej myśląca. Wstajemy z rana i booom! Mam, to powinniśmy zrobić tak!

Podsumowując, powtarzaj to co jest ważne by wzmocnić połączenia, śpij długo, by wzmocnić istniejące i usunąć stare połączenia. Myśl o rzeczach ważnych, bo inaczej twój GC usunie coś co byś jednak chciał pozostawić w swojej głowie robiąc miejsce na nowe plotki, ploteczki.

1 KOMENTARZ

Comments are closed.